Wygląda na to, że ostatnie ograniczenia wprowadzone w Polsce w związku z koronawirusem zostały opracowane na podstawie modelu zespołu ICM z UW. Co ciekawe, model ten bazuje na danych zebranych przez entuzjastę data science.
Co gorsza format danych jest dopasowywany do twittera jako medium, więc niektóre informacje są pomijane, żeby nie tworzyć zbyt długich postów i wątków.